laptop computer on glass-top table
30 stycznia 2025

Czy można prowadzić biznes „na spokojnie”? 
Mit czy rzeczywistość?

Mówią, że własna firma to niekończąca się lista rzeczy do zrobienia, że trzeba zawsze być krok przed innymi i nieustannie „cisnąć”, bo inaczej nie da się odnieść sukcesu. Ale czy naprawdę?

Jeśli czujesz, że Twój biznes zaczyna Cię przytłaczać, że działasz, ogarniasz, ale coraz trudniej znaleźć w tym satysfakcję – to może dobry moment, żeby się zatrzymać i zadać sobie jedno pytanie: czy naprawdę musi tak być?

 

Czy to naprawdę jedyny sposób?

Znam to aż za dobrze. Poczucie, że trzeba być w ciągłej gotowości, że im więcej pracujesz, tym lepiej, że odpoczynek to luksus, na który nie ma miejsca w biznesie.

Ale kiedyś przyszło do mnie inne pytanie: A co, jeśli można inaczej? Co, jeśli sukces nie musi oznaczać zarwanych nocy i niekończącego się stresu?

Niektórzy przedsiębiorcy rzeczywiście są w ciągłym biegu, zmęczeni i przytłoczeni, ale są też tacy, którzy działają skutecznie, ale bez wypalenia. Podejmują decyzje spokojniej, mają czas na to, co dla nich ważne i nadal osiągają swoje cele.

Więc jaka jest różnica?

 

Czy „spokojny biznes” oznacza brak ambicji?

Jeden z największych mitów, z którym się spotykam, to przekonanie, że jeśli nie pracujesz po kilkanaście godzin dziennie, to znaczy, że się nie starasz. Że jeśli nie jesteś zestresowany, to pewnie Ci nie zależy.

Ale spójrzmy na to inaczej. Może to nie chodzi o ilość godzin, ale o to, na czym naprawdę skupiasz swoją energię? Może można pracować mniej, a osiągać więcej – po prostu robiąc rzeczy, które mają największy sens?

Prowadzenie biznesu „na spokojnie” to nie rezygnacja z ambicji. To decyzja, że nie będziesz gonić dla samej gonitwy. Że zamiast działać w chaosie, wybierasz świadome podejście, jasne priorytety i przestrzeń na myślenie.

 

A co, jeśli problem nie leży w zadaniach, ale w sposobie myślenia?

Zawsze fascynowało mnie, dlaczego niektórzy przedsiębiorcy są w stanie prowadzić dobrze prosperujące firmy, nie spalając się przy tym, a inni – mimo ogromnej pracy – ciągle czują, że nie nadążają.

I wiesz co? Najczęściej to nie kwestia ilości zadań, ale podejścia do nich.

Zamiast robić więcej, zaczynają robić to, co naprawdę ważne. Zamiast wszystko kontrolować, uczą się delegować. Zamiast doprowadzać się do skrajnego zmęczenia, planują odpoczynek tak samo, jak spotkania biznesowe.

To nie są wielkie zmiany, które robi się z dnia na dzień. To stopniowe przejście z trybu „muszę wszystko zrobić” do trybu „robię to, co naprawdę ma znaczenie”.

 

To nie chodzi o magiczne rozwiązania. Chodzi o decyzję.

Jeśli czujesz, że Twój biznes zaczyna Cię pochłaniać, możesz dalej iść tą samą drogą, licząc, że kiedyś będzie łatwiej. Możesz też zastanowić się, czy jest inny sposób – taki, który pozwoli Ci rozwijać firmę, ale nie kosztem Twojej energii i życia.

Nie podam Ci gotowej recepty, ale mogę dać Ci przestrzeń do znalezienia własnych odpowiedzi. Sesje coachingowe dla przedsiębiorców to właśnie taki moment na zatrzymanie się, spojrzenie na swój biznes z innej perspektywy i odkrycie, co naprawdę działa dla Ciebie.

Jeśli masz wrażenie, że cały czas pędzisz, ale niekoniecznie w stronę, którą chcesz – może warto to przegadać?

 

Prowadzenie biznesu na spokojnie to nie mit. To wybór.

Nie chodzi o to, żeby pracować mniej. Chodzi o to, żeby pracować inaczej.Nie chodzi o to, żeby rezygnować z ambicji. Chodzi o to, żeby mądrze nimi zarządzać.Nie chodzi o to, żeby robić wszystko. Chodzi o to, żeby robić to, co naprawdę się liczy.

Jeśli chcesz prowadzić biznes, który wspiera Ciebie, a nie tylko odwrotnie – może czas zacząć inaczej na to patrzeć? Może czas znaleźć własną drogę?

Artykuły z tej kategorii

arrow left
arrow right

Verdandi sp. z o.o.

+48 794 964 603

kontakt@joannabogusz.pl